Ryanair poinformował o planach na nadchodzący sezon letni 2023. Jednym z nich jest obsłużenie około 300 tys. pasażerów na pięciu nowych trasach z Lotniska Chopina.
Oprócz powrotu na warszawskie lotnisko z połączeniami m.in. do Hiszpanii, Belgii, Austrii i na Cypr, światło dziennie ujrzały szczegóły rozkładu lotów z Warszawy na nadchodzący sezon letni 2023, obejmujący również kilkadziesiąt tras do/z Modlina.
“Mamy przyjemność ogłosić nasz największy w historii warszawski rozkład lotów na lato 2023 z 55 trasami do/z Modlina i pięcioma nowymi trasami z Chopina do Alicante, Brukseli, Palmy, Pafos i Wiednia” – powiedział Michael O’Leary, prezes Ryanair.
Ponadto poinformował również, że Ryanair planuje w tym roku przewieźć około 300 tys. pasażerów z Lotniska Chopina oraz 3,2 mln pasażerów z lotniska w Modlinie. Oprócz tego przewoźnik będzie obsługiwał loty czarterowe współpracując z TUI, Grecosem i Itaką.
“Aktualnie posiadamy zarejestrowanych 59 samolotów Ryanaira w Polsce, a latem ich liczba wzrośnie do 64. Na rynek czarterowy przeznaczymy osiem samolotów. Do tego ruchu wykorzystane zostaną nasze bazy we Wrocławiu, Poznaniu i Katowicach. Nie mamy jeszcze potwierdzenia odnośnie Gdańska” – dodał Michał Kaczmarzyk, prezes zarządu spółki zależnej Ryanair Sun, działającej w Polsce pod marką Buzz.
Ryanair zaapelował również do zarządzających portem w Modlinie oraz jego udziałowców, aby umożliwili dalszy rozwój linii lotniczej z tego miejsca. Celem współpracy jest rozbudowa bramek i stanowisk postojowych, co ma zapewnić m.in. nowy wzrost ruchu i miejsc pracy.
“Niech PPL przestanie blokować rozwój, który jesteśmy w stanie wesprzeć finansowo. W Modlinie potrzebne są cztery dodatkowe wyjścia do samolotów i osiem stanowisk postojowych. Na ten cel zaoferowaliśmy pożyczkę w wysokości 20 milionów euro, która zwróci się w ciągu sześciu lat” – komentuje prezes Ryanaira.
Prezes Ryanaira zapytany o ewentualne loty z portu Warszawa-Radom, potwierdził swoje dotychczasowe stanowisko i podkreślił, że przewoźnik nie będzie stamtąd latać.
“Radom nie jest bramą do Warszawy. Nikt, kto ma dobrze w głowie i chce polecieć do Warszawy, nie poleci przez Radom. To lotnisko pośrodku niczego i skupiamy się na warszawskim rynku oraz liczmy na rozszerzenie naszej siatki z Modlina” – podsumował Michael O’Leary.
Źródło: Ryanair